piątek, 29 sierpnia 2014

maki...

za oknem widać już oznaki żegnającego się z nami lata... to chyba ostatni moment, by nacieszyć oczy ciepłym kolorem dojrzałej pszenicy gdzieniegdzie przystrojonej krwistą czerwienią maków...

obraz "Maki" ceramika + drewno wym. 15cm x 57cm


Moje plany powakacyjne to kolejna część "ceramiki od kuchni" o którą jestem często proszona w mailach... więc wszystkich co czekają to przepraszam i obiecuję, że będzie kontynuacja... 


tymczasem
plan na ostatni weekend wakacji - ja, aparat i las 

pozdrawiam A:)

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

miseczki z morskich głębin...

podziwiając naturę chciałam stworzyć coś, co choć minimalnie będzie przypominało jej dzieło...
realizacja okazała się niebywale pracochłonna ale końcowy efekt sprawił, że chce mi się więcej i więcej...


kamienie przywiezione z wakacji

duuużo czasu minęło nim wystukałam na wszystkich wzór

gotowe czekają na szkliwienie

morsko-turkusowe

turkusowe


pozdrawiam Ania :)






poniedziałek, 18 sierpnia 2014

post w rozmiarze mini...

...chciałabym choć przez chwilkę pobyć w rozmiarze mini... nie żaden 0... 34... czy jeszcze inny wybiegowy... mini, czyli tak mała jak Calineczka :) 
zostawić wszystkie troski, żale i odrealnić się na kilka chwil...? godzin...? dni...?
biegać po mięciutkim mchu, zaglądać do kwiatów, zjeść ogromną poziomkę, zadzierać do góry głowę by móc przyjrzeć się źdźbłom traw... pod wielkim muchomorem schronić się od deszczu... 
 w zieleni... ciszy... spokoju... 

pewnym odzwierciedleniem powyższych słów są ostatnie prace... coraz mniejsze, a im mniejsze tym praca przy nich jest trudniejsza i wydaje mi się, że dużo dłużej trwa...
jak już powstanie... to radość jest wprost odwrotnie proporcjonalna co do wielkości :)

Miłego oglądania,
 pozdrawiam Ania :)














piątek, 15 sierpnia 2014

mały pomocnik jeż...

odkąd pamiętam w domu zawsze była maszyna do szycia.
Czasy w jakich dorastałam wymogły, by każda Mama chcąc ubrać dziecko w coś "oryginalnego" musiała, to uszyć sama lub u zaprzyjaźnionej sąsiadki...
takie sąsiadki mieliśmy w zanadrzu dwie i one chętnie służyły pomocą w sytuacjach wymagających kreacji na tip-top :)
Na co dzień Mama świetnie radziła sobie z maszyną, babcia, natomiast wprawnie posługiwała się drutami i spod jej rąk wychodziły cieplutkie szaliki, czapki oraz sweterki...
Nikt w owych czasach nie narzekał... no może poza małym wyjątkiem, że bardzo mnie wkurzały dorobione na drutach czerwone ściągacze w granatowym ortalionie... ale nie czułam się gorsza... o nie... w gorszej sytuacji była koleżanka, której ściągacze w czerwonej kurtce idealnie pasowały do lamperii w kolorze ugier... fe! do dzisiaj nie znoszę lamperii i tego potwornego koloru...

ale co ma pies do jeża?... a raczej jeż do maszyny?

a ma!
wprawna praca przy maszynie wymaga dobrej organizacji... i tu z pomocą przychodzi mały niepozorny jeżyk, który to dbać ma za zadanie o szpilki i igły...
jeżyk wywiązuje się z zadania bardzo dobrze... ma magnes dzięki któremu czepia się mocno maszyny... żadne drgania, stukoty mu nie straszne stoi na posterunku nie wzruszony, a szpilkom i igłom ani w głowie się pogubić :)
 




Pozdrawiam weekendowo A :)

wtorek, 5 sierpnia 2014

Nowy meżczyzna w mym życiu...

mąż wcale a wcale zazdrosny o niego nie jest ;)
Radziu, (bo takie imię dostał jak zresztą wszystkie ważne dla mnie przedmioty) jest najbliższe nazwie firmy Rohde i oddaje moją ogromną radość z nowego nabytku...
pomysł na piec pojawił się z półtora roku temu i jak szybko się zapalił tak szybko zgasł...  były tłumaczenia samej sobie że po co?  na co? dobrze jest jak jest...
Czas pozwolił mi ochłonąć, przemyśleć dokładnie potrzeby, przeanalizować wszystkie za i przeciw...
Zapadła decyzja... a jaka to już wiecie :)

od dzisiaj we własnym domu mam swoją własną pracownię... 
lepszej sytuacji sobie wymarzyć nie mogłam...

oto bohater mojego wywodu... tadadam!


uwaga jeszcze się chwalę... 
Dostąpiłam zaszczytu i otrzymałam  możliwość posługiwania się znakiem jakości dobrego rękodzieła.

Niniejszym wklejam swoje zdjęcie opatrzone takowym znakiem. 



dziękuję za uwagę i pozdrawiam wakacyjnie :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...