piątek, 25 października 2013

new look...

w ciągu najbliższych kilku dni będzie się działo... zmiany w wyglądzie bloga mam nadzieje że na lepsze i przyjaźniejsze w obiorze:) jako osobie początkującej zajmuje mi to sporo czasu i wymaga wielu poprawek by wynik był akceptowalny... jak na razie jedna zarwana noc za mną a fajerwerków nie ma :) jesli nadal będzie szło tak topornie na Halloween wygląd Zoombie mam zapewniony :D

pozdrawiam Ania
żeby post taki "goły" nie był... pstryki ze spaceru:)
 

p.s. wszelkie sugestie mile widziane

środa, 23 października 2013

post o niczym konkretnym...

bo o pracach które dopiero schną i czekają na wypał biskwitowy... tak pokrótce przedstawię "bohaterów" przyszłych postów:

talerz - patera zdobiony w rogach motywem domków... dla wielbicieli uliczek starych miast:)

Duża patera liść... kto zna liście Surmi (Catalpy) ten wie że potrafią być gigantyczne:) 
i taki mi się właśnie trafił!

 Talerz z odciskiem liściowym... liść Surmii tylko w mniejszym wydaniu ;)

oraz lampka lub lampion decyzja jeszcze nie zapadła... chyba zrobię tak by było dwa w jednym:)  oraz domeczki z napisami... napis można dowolnie spersonalizować... imię, krótka dedykacja, numer mieszkania, pokoju, wyznanie, życzenie, nazwa firmy...
jako breloczek, przypominacz dla pociechy opuszczającej rodzinne gniazdo  i maleńka dekoracja...


Drzewko (o którym pisałam tu ) zostało już ukończone... a nawet zdążyło już zostać sprezentowane... co najważniejsze podobało się:) 
Mąż się spisał na medal... wyszczotkował deskę i wyfrezował otwór pod dekor a ja barwiłam i woskowałam :) Jak Wam się podoba?





na koniec... moje dwie ulubione fotki ostatnimi czasy... własnoręcznie pstryknięte:)
Pozdrawiam słonecznie Ania...

wtorek, 15 października 2013

yarn bowl - miska na wełnę...

Mam ja w swojej najbliższej rodzinie osobę która pięknie i równiutko drutuje różne, różniaste szaliczki, sweterki i inne wełenkowe rzeczy... niestety osoba ta pochłonięta swoją pracą zawodową czasu nie ma za wiele i siada do swoich robótek rzadziej niż by chciała... Zbliża się czas długich, zimowych wieczorów i pomyślałam że podaruje jej coś co po pierwsze ułatwi poskromienie niesfornego motka wełny:) po drugie ucieszy oko:) po trzecie będzie pasowało kolorystycznie:)  po czwarte gdyby nie spełniło się w roli yarn bowl zawsze może być miseczką na czekoladowe pralinki które uwielbia:) a po piąte na zachętę żeby znalazła więcej czasu na te cudowne wełenkowe tworki:) 

Miseczka o średnicy  ok. 15cm szkliwiona turkusowym matowo - satynowym szkliwem z drobinkami brązu, otworki szkliwione brązem z błyszczącymi drobinkami. Przy wycięciach powstały ciekawe efekty wzajemnego przenikania się obydwu szkliw.






piątek, 11 października 2013

drzewo...

Odebrałam wczoraj z pracowni obraz - kafel - dekor  (nie wiem jak to dokładnie nazwać) i muszę przyznać że jestem bardzo zadowolona:))) 
zagłębienia liści bardzo ładnie zróżnicowały tonacje kolorystyczną szkliwa przez co końcowy efekt wydaje się być ciekawszy...  i niby napisałam że to końcowy efekt a tu ostatecznie końca jeszcze nie ma...  u mnie to dopiero połowa pracy bo jako bazy pod spód użyje deski... zabejcowana, nawoskowana decha stworzy taką naturalna ramę i dopełni całości... mniej więcej będę starała się kolorystycznie osiągnąć zbliżony efekt jak ten na zdjęciu... choć... jeszcze brąz za mną chodzi... jaki kolor wygra  i jak to wyjdzie pokaże niebawem:) 

Wymiary dekoru szer. 15cm x wys. 23cm





środa, 2 października 2013

Pozwól spełnić się marzeniu...

Codziennie docierają do nas wiadomości zrozpaczonych rodziców proszących o pomoc w leczeniu swego dziecka. Chęć pomocy każdemu jest nie możliwa... najprostszą przyczyną że nie możemy pomóc są względy finansowe... takie czasy... większości z nas się nie przelewa i coraz częściej musimy liczyć się z każdym wydanym groszem. Ja podchodzę bardzo ostrożnie do tego typu próśb i większość z nich podaje pod wątpliwość ale są takie gdzie czuje gdzieś w głębi że tam mogę, mogę coś ofiarować od siebie i zostanie to faktycznie spożytkowane na założony cel. 

Więc gdy pewnego dnia trafiłam na  blog Doroty i zauroczona jej pracami i fotografiami  krążyłam po zakładkach chcąc obejrzeć jeszcze więcej trafiłam na APEL: pomoc dla Oliwki... poczułam owo Chcę pomóc! Wybrałam taki sposób w jaki na daną chwilę mogę sobie pozwolić... podarowałam kilka rzeczy na akcje sprzedażową :)

Akcja jest o tyle fajna że osoba chcąca pomóc wybiera sobie jakąś rzecz z oferowanych w wątku kontaktuje się ze sprzedającym, przelewa pieniążki na konto fundacji i potwierdzenie wysyła sprzedającemu, za kilka dni cieszy się że mogła pomóc a dowód swej pomocy ma blisko i cieszy nim oczy:) mały drobiazg - przypominacz  o tym że zrobiliśmy coś dobrego:)

Poniżej przedstawiam zdjęcia rzeczy które można zakupić by choć w części przyczynić się by ta młoda dama cieszyła się każdym nadchodzącym dniem bez obaw jak długo jej serduszko jeszcze wytrzyma... by marzenie o tym by była zdrowa miało szansę się spełnić...  








W tym miejscu znajdziecie wszystkie rzeczy i ich ceny oraz cudowne prace innych darczyńców... a także niezbędne informacje dla osób chcących włączyć się do akcji lub dokonać zakupu i wpłaty.

p.s. Zachęcam do udziału w akcji i podarowania choć maleńkiej rzeczy na ten cel...


wtorek, 1 października 2013

jakie dzisiaj święto?

w zależności w którym zakątku świata mieszkacie... według Wikipedii dzisiaj przypada ich aż kilkanaście... między innymi  Europejski Dzień Ptaków oraz Światowy Dzień Uśmiechu :D 
Dla wszystkich sympatyków ptasich - para ceramicznych ptaszków w morskim kolorze :) dodatkowy efekt dekoracyjny tworzy bogata siatka spękań - krakli... 
do zastosowania jako fusetki, miseczki na orzeszki, żurawinę, rodzynki itp. smakołyki które lubimy mieć pod ręką...
Specjalnie skomponowana mieszkanka szkliwa oraz trzechkrotny wypał czynią z tych maleństw oryginalną i unikatową dekorację mieszkanka.





Moi mili korzystając z okazji jaką jest Światowy Dzień Uśmiechu życzę Wam wielu powodów do radości i uśmiechu przez cały okrągły rok!
Pozdrawiam Ania :D
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...