podziwiając naturę chciałam stworzyć coś, co choć minimalnie będzie przypominało jej dzieło...
realizacja okazała się niebywale pracochłonna ale końcowy efekt sprawił, że chce mi się więcej i więcej...
kamienie przywiezione z wakacji |
duuużo czasu minęło nim wystukałam na wszystkich wzór |
gotowe czekają na szkliwienie |
morsko-turkusowe |
turkusowe |
pozdrawiam Ania :)
Mogłabym otoczyć się takimi cudeńkami dookoła i wciąż byłoby mi mało, są przepiękne!:-)
OdpowiedzUsuńwstępuję we mnie nieopisana radość jak czytam, takie komentarze :) dzięki Aga :)
UsuńEfekt rewelacyjny! To znaczy, że dziabałaś dłutem te wszystkie miski? Niesamowite przypominają lagunę.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Tak... każda jedna dziurka jest przeze mnie wydziabana... Skojarzenia są przeróżne ale zdecydowana większość jednak skierowana w morskie klimaty :)
UsuńSpisałas się na medal, miseczki są śliczne!
OdpowiedzUsuń